Każda i każdy z nas jest w swoim życiu konsumentem. Kupujemy codziennie – od rzeczy podstawowych jak chleb czy mleko, poprzez buty, spodnie oraz płaszcze. Czasem kupujemy rzeczy „większe” jak samochód, mieszkanie czy dom. Wszystkie te zakupy z prawnego punktu widzenia są umowami sprzedaży, której stronami są kupujący i sprzedający. Umowa sprzedaży, która kryje się pod powszechnie używanym sformułowaniem „kupiłam/kupiłem/sprzedałam/sprzedałem” – jest regulowania w kodeksie cywilnym, który kompleksowo reguluje stosunki cywilnoprawne między osobami fizycznymi i osobami prawnymi. Regulacja kodeksowa oznacza to, że jeśli kupujesz telefon od koleżanki, albo sprzedajesz jabłka w warzywniaku, albo kupujesz spodnie w sieciowym sklepie odzieżowym – przepisy prawa cywilnego regulują tak naprawdę sposób, w jaki dochodzi do obrotu tymi produktami.
Pamiętaj – z prawnego punktu widzenia nie ma umowy kupna-sprzedaży, czy umowy kupna. Jest umowa sprzedaży, która jednocześnie oznacza zakup i sprzedaż.
Wydaje się, że język prawny (owa umowa sprzedaży) nie przyjął się na gruncie „zwykłego” języka, gdyż język powszechny jest… bogatszy od tego prawnego, co zapewne wynika z tego, że w języku powszechnym ludzie precyzyjniej mogą opisywać zdarzenia i role, w których sami się znaleźli. Przynajmniej tak może być w tym przypadku. Celem przykładu wyobraźmy sobie mamę dziecka, które po powrocie ze sklepu zaanonsowałoby swój powrót okrzykiem „zawarłem umowę sprzedaży mleka!„. Z całą pewnością zdziwienie mamy byłoby wielkie na te słowa. Na gruncie języka powszechnego takie sformułowanie nie opisuje bowiem w pełni zachowania człowieka, z którym mamy do czynienia, a na pewno nie w pierwszej chwili. Słysząc takie sformułowanie wielu z nas zaczęłoby się zastanawiać jak kupujący może zawrzeć umowę sprzedaży? Może, ale właśnie na poziomie języka prawnego.
Wracając do umowy sprzedaży i uprawnień, które ona za sobą niesie. Większość z nas wie, że kupując dany produkt, np. parę butów, nie tylko nabywamy je na własność, za określoną cenę, ale także uzyskujemy wiele różnych uprawień, które także są regulowane w przepisach.
W dzisiejszym wpisie pokrótce chciałem opisać bardzo praktycznie uprawnienie – to jest prawo do złożenia reklamacji z tytułu rękojmi. Głównie skoncentruję się jednak na tym, komu i w jakich przypadkach przysługuje to prawo. Jest to zagadnienie dużo bardziej złożone i w praktyce można się „naciąć” na wyłączenia, których kupujący nie są świadomi. Mój wpis umożliwi Ci praktyczne zrozumienie tych zasad.
Na marginesie wspomnę, że uprawnienie z tytułu rękojmi jest czymś innym niż uprawnienie z tytułu gwarancji, bo ta jest uprawnieniem dodatkowym i nie zawsze jest udzielana. Co prawda oba uprawnienia mogą sprowadzać się do tego samego, czyli np. do prawa żądania naprawienia telefonu komórkowego, ale wybór danego uprawnienia zawsze należy do kupującego. Wspomnę jeszcze, że gwarancji, której warunki określone są każdorazowo w dokumencie gwarancyjnym, w polskich realiach zazwyczaj udziela producent (np. Apple, Samsung czy Huawei), tymczasem z tytułu rękojmi odpowiada sprzedawca telefonu, czyli konkretny sklep (np. Media Expert czy IKEA). Warto wiedzieć, że złożenie reklamacji z tytułu gwarancji nie uniemożliwia złożenia reklamacji z tytułu rękojmi (i na odwrót). Warto też pamiętać, że odmowa naprawy gwarancyjnej nie uniemożliwia złożenia reklamacji na produkt z tytułu gwarancji (i na odwrót). Gwarancja i rękojmia są to dwa uprawnienia, które można wykonywać niezależnie od siebie, ale nigdy nie w tym samym czasie – co jest zrozumiałe, bo nie da się oddać zepsutego telefonu jednocześnie w dwa miejsca (do producenta i do sprzedawcy).
Czym jest rękojmia przy sprzedaży
Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego – sprzedający odpowiada względem kupującego, jeśli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną. Nazywa się to odpowiedzialnością sprzedającego z tytułu rękojmi. Odpowiedzialność z tytułu rękojmi jest odpowiedzialnością ustawową, gdyż zasady tej odpowiedzialności zostały uregulowane w przepisach prawa cywilnego. To z kolei oznacza, że jeśli strony umowy sprzedaży nie uregulują tego zagadnienia w sposób szczególny – wówczas zastosowanie mają przepisy ustawowe, które w sposób „domyślny” i dość kompleksowy regulują zasady tej odpowiedzialności.
Rękojmia przysługuje kupującym. Kupującym może być konsument (w uproszczeniu konsumentem jesteśmy wtedy, gdy kupujemy produkt prywatnie), jak i inny kupujący, którym może być przedsiębiorca (wpisany do CEIDG) oraz spółka (wpisana do KRS).
W określonych sytuacjach, które wskażę poniżej, przedsiębiorca może korzystać z uprawnień z tytułu rękojmi w zakresie tożsamym z uprawnieniami konsumenta. Jest to ważne uprawnienie, gdyż konsumenci mają szersze uprawnienia z tytułu rękojmi aniżeli pozostali kupujący.
Wyłączenie rękojmi konsumenckiej
W stosunkach między przedsiębiorcą (sprzedawcą) a konsumentką (kupującą) – przedsiębiorca nie można ograniczyć lub wyłączyć odpowiedzialności za sprzedany produkt, a miarą tego, co przysługuje konsumentce/konsumentowi, są co najmniej „domyślne” zasady uregulowane przepisami kodeksu cywilnego. Sprzedawca może za to rozszerzyć zakres własnej odpowiedzialności, względem przepisów ustawowych, np. poprzez wydłużenie okresu rękojmi lub skrócenie terminu na rozpatrzenie roszczenia klienta.
Zasada z konsumentkami/konsumentami jest prosta – działanie sprzedawcy na ich korzyść zawsze jest dopuszczalne.
Warto jednak pamiętać, że od powyższej zasady wyłączenia/ograniczenia rękojmi przy sprzedaży rzeczy konsumentowi – są dwa wyjątki.
Pierwszy wyjątek wynika z przypadków określonych w przepisach szczególnych. Takim przepisem szczególnym jest np. art. 568 § 1 kodeksu cywilnego, który stanowi: „Jeżeli kupującym jest konsument a przedmiotem sprzedaży jest używana rzecz ruchoma, odpowiedzialność sprzedawcy może zostać ograniczona, nie mniej niż do roku od dnia wydania rzeczy kupującemu.„. Oznacza to, że sprzedający rzecz używaną może ograniczyć własną odpowiedzialność względem konsumenta z tytułu rękojmi poprzez skrócenie okresu rękojmi z dwóch lat do roku.
Drugim wyjątkiem jest sprzedaż pomiędzy dwojgiem konsumentów. W takiej sytuacji sprzedający-konsument może ograniczyć albo całkowicie wyłączyć swoją odpowiedzialność z tytułu rękojmi względem kupującego-konsumenta.
Warto pamiętać o tym, że kupując od osoby prywatnej przedmioty (nowe jak i używane) na Allegro, OLX czy poprzez Facebook’a – sprzedający-konsument odpowiada za sprzedaną rzecz z tytułu rękojmi. Sprzedający-konsument może jednak wyłączyć własną odpowiedzialność z tytułu rękojmi, ale musi Cię o tym poinformować przed zawarciem umowy sprzedaży.
Sprzedający przedsiębiorcy kombinują…
Jeśli jednak zdarzy Ci się, że nabyłeś/nabyłaś jako konsument/konsumentka (prywatnie) rzecz (np. samochód), a sprzedawca (przedsiębiorca) w umowie wskazał, że wyłącza względem Ciebie swoją odpowiedzialność z tytułu rękojmi – takie postanowienie umowne jest co do zasady bezskuteczne, gdyż jest sprzeczne z art. 558 § 1 kodeksu cywilnego.
Pamiętaj także, że zawsze wtedy, gdy sprzedawca zataił podstępnie przed Tobą wadę produktu – wyłączenie rękojmi jest bezskuteczne – co dotyczy konsumentów, ale także i kupującego-przedsiębiorcy (co dalej będę nazywał „superwyjątkiem”).
Jestem przedsiębiorcą – czy to coś zmienia?
Jak wskazałem wyżej rękojmia przysługuje również podmiotom, które kupują produkty „na firmę”. Powiem więcej – przedsiębiorcy wpisani do CEIDG mogą być w pewnych okolicznościach traktowani podobnie jak konsumenci, co oznacza, że najczęściej mogą korzystać z szerszej ochrony wynikającej z tytułu rękojmi. Niemniej diabeł tkwi w szczegółach – o czym za chwilę przeczytasz poniżej.
W tym miejscu pragnę zwrócić przedsiębiorco Twoją uwagę na pułapkę, w którą możesz wpaść wskutek niedokładnego zapoznania się np. z regulaminem zakupów w sklepie internetowym. Z moich obserwacji wynika, że wielu przedsiębiorców/firm, np. niektóre z dużych sieci sklepów z elektroniką, wyłącza odpowiedzialność z tytułu rękojmi względem osób, które kupiły produkt „na firmę”, czyli wzięły fakturę na firmę. Oznacza to, że tacy kupujący-przedsiębiorcy nie mogą zgłaszać roszczeń z tytułu rękojmi, co może okazać się problematyczne, zwłaszcza, że produkty mają co raz krótszą żywotność, a przynajmniej takie można odnieść wrażenie. Warto zachować to prawo przy sobie.
Dokonując zatem zakupu telefonu czy laptopa „na firmę” – zawsze sprawdzaj w regulaminie sklepu lub zamówienia, czy dany sklep nie wyłączył rękojmi dla sprzedaży produktów firmie. Jeśli w regulaminie znajduje się takie zastrzeżenie (zazwyczaj w sekcji dotyczącej rękojmi, choć ci „sprytniejsi” ukrywają je w sekcji końcowej) – warto rozważyć rezygnację z zakupu w danym sklepie.
Przedsiębiorcy czy konsumenci?
Tak jak wskazałem wyżej – co do zasady kupujący „na firmę” mają prawo do rękojmi, ale jej zakres zależy od tego, czy taki kupujący jest firmą wpisaną do KRS, czy też jest przedsiębiorcą wpisanym do CEIDG, do którego w określonej sytuacji można stosować niektóre przepisy dotyczące konsumentów.
Powyższą zasadę niweluje jednak wyłączenie rękojmi przez sprzedającego, choć… i od tej zasady jest superwyjątek wskazany wyżej, tj. taki, że jeśli sprzedający-przedsiębiorca podstępnie zatai wadę przed kupującym-przedsiębiorcą… wówczas mimo wyłączenia rękojmi ona „wraca” do uprawnień kupującego-przedsiębiorcy, który w takiej sytuacji korzysta z uprawnień z tytułu rękojmi jak kupujący, bądź na szerszych zasadach właściwych dla konsumentów.
Celem przyswojenia przywołanych wyżej wyjątków od wyjątków oraz zasad i ich „podzasad”, zamieszczam dla rozluźnienia poniższy filmik celem ukazania, że chyba każdy system prawa stoi regułami, czasem bardzo skomplikowanymi. Przy ich wykładni nie warto zapominać o dobrym humorze. W końcu od tego właśnie są konsultacje prawne online, żeby w sposób szybki, prosty i transparentny pomóc Ci zrozumieć Twoje uprawnienia.
Wracając do prawa polskiego warto zauważyć, że kodeks cywilny opisując instytucję rękojmi używa sformułowań odnoszących się do konsumentów oraz do kupujących. Jest to bardzo ważne rozróżnienie, gdyż przepisy odnoszące się do konsumentów są korzystniejsze.
Od czego zatem zależy kiedy przedsiębiorczyni/przedsiębiorca będzie kim? Po pierwsze taki przedsiębiorca musi być wpisany do CEIDG, czyli musi mieć status osoby fizycznej prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą. Po drugie dokonany zakup nie może mieć charakteru zawodowego dla przedsiębiorcy wpisanego do CEIDG. Obie przesłanki muszą zaistnieć łącznie, co oznacza, że brak którejkolwiek przesądza o tym, że ów przedsiębiorca jest tylko kupującym, do którego nie stosuje się przepisów dotyczących konsumentów.
Uzasadnienie i zrozumienie powyższych zasad i warunków przedstawiam w poniższych przykładach:
Przykład nr 1: do zakupów dokonywanych przez kwiaciarkę, która kupuje laptopa do swojej kwiaciarni – stosuje się zasady dotyczące rękojmi, takie jak dla konsumentów, co wynika z tego, że kupowanie i sprzedaż laptopów nie jest działalnością, którą kwiaciarka zajmuje się zawodowo. W takim przypadku przedsiębiorczyni będzie korzystała z szerszych uprawnień dotyczących rękojmi – takich jakie przysługują konsumentom. Kwiaciarka jest traktowana jak każdy konsument.
Przykład nr 2: do zakupów kwiaciarki, która kupuje kwiaty w hurtowni kwiatów – nie stosuje się przepisów dotyczących rękojmi przewidzianych dla konsumentów, co wynika z tego, że kupowanie i sprzedawanie kwiatów jest tym, czym kwiaciarka zajmuje się zawodowo. Hurtownik kwiatów ma małe szanse na wykorzystanie niedoświadczenia kwiaciarki w zakupie i sprzedaży kwiatów, a zatem kwiaciarka nie musi być dodatkowo chroniona przez prawo, tak, jak są chronieni konsumenci. Kwiaciarce przysługuje prawo do rękojmi, ale na zasadach przewidzianych dla kupującego, który nie jest konsumentem.
Przykład nr 3: do zakupów dokonywanych przez barbera, który kupuje smartfona na potrzeby swojego barber shop-u, w sklepie internetowym, który wyłączył rękojmię z tytułu sprzedaży produktów kupującym-przedsiębiorcom – nie stosuje się w ogóle przepisów dotyczących rękojmi. Sprzedający-przedsiębiorca miał prawo wyłączyć rękojmię dla sprzedaży produktów kupującemu-przedsiębiorcy, nawet jeśli ten kupujący-przedsiębiorca mógł być traktowany jak konsument, gdyby rękojmi nie wyłączono (tak jak w przykładzie nr 1).
Przykład nr 4: do zakupów dokonanych przez barbera, który kupuje do swojego barber shop-u telewizor od sprzedawcy, który wyłączył rękojmię z tytułu sprzedaży produktów kupującym-przedsiębiorcom, a do tego podstępnie zataił przed barberem, że jest uszkodzony i nie wyświetla wszystkich kolorów – stosuje się zasady dotyczące rękojmi, takie jak dla konsumentów, co wynika z tego, że kupowanie i sprzedaż telewizorów nie jest działalnością, którą barber zajmuje się zawodowo, a przepisy te stosujemy nawet wtedy, gdy sprzedający-przedsiębiorca wcześniej wyłączył swoją odpowiedzialność z tytułu rękojmi względem kupującego-przedsiębiorcy. Przepisy stosujemy w ten sposób tylko dzięki „superwyjątkowi”, gdyż wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi, choć normalnie dopuszczalne względem kupującego-przedsiębiorcy, to jednak w tym konkretnym przypadku jest bezskuteczne, gdyż sprzedający-przedsiębiorca zataił wadę produktu. Skoro zatem „rękojmia wróciła” (bo wyłącznie rękojmi jest bezskuteczne), to barber winien być traktowany jak konsument przy zakupie telewizora (tak jak w przykładzie nr 1).
Przykład nr 5: do zakupów dokonanych przez barbera, który kupuje do swojego barber shop-u trymer do brody od sprzedawcy, który podstępnie zataił przed barberem, że trymer jest uszkodzony – stosuje się zasady dotyczące rękojmi na zasadach przewidzianych dla kupującego, który nie jest konsumentem, a to nawet wtedy, gdy sprzedający-przedsiębiorca wyłączył swoją odpowiedzialność z tytułu rękojmi względem kupującego-przedsiębiorcy. Co do zasady sprzedający-przedsiębiorca ma prawo wyłączyć rękojmię dla sprzedaży produktów kupującemu-przedsiębiorcy, ale takie wyłączenie jest bezskuteczne, jeśli sprzedający-przedsiębiorca zataił podstępnie wadę produktu przed kupującym-przedsiębiorcą. W takiej sytuacji „rękojmia wraca”, ale wtedy ocenia się czy przedmiot ten ma dla kupującego-przedsiębiorcy charakter zawodowy. Ze względu zatem na fakt, że w omawianym przykładzie kupujący-przedsiębiorca, barber, nabywa na rzecz barber shop-u trymer do brody, czyli urządzenie, które na co dzień używa w swojej pracy zawodowej – nie można w związku z tym zakupem uznać barbera za konsumenta. Barberowi przysługuje prawo do rękojmi, ale na zasadach przewidzianych dla kupującego, który nie jest konsumentem – i to tylko dzięki „superwyjątkowi”, który „przywrócił” wyłączoną rękojmię.
Przykład nr 6: do zakupów kwiatów dokonywanych przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, bez względu na to, czy zajmuje się ona sprzedażą kwiatów, laptopów czy trymerów do brody – nie stosuje się przepisów dotyczących rękojmi, które stosuje się do konsumentów, gdyż zgodnie z przepisami uprawnienie do stosowania przepisów dotyczących konsumentów przysługuje wyłącznie tym przedsiębiorcom, którzy są wpisani do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), a nie firmom/spółkom wpisanym do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS). Spółka ma jednak prawo skorzystania z rękojmi na zasadach przewidzianych dla kupującego, który nie jest konsumentem. Jeśli sprzedawca wyłączy odpowiedzialność z tytułu rękojmi – wówczas spółka nie będzie mogła skorzystać z prawa rękojmi. Jeśli jednak sprzedawca zataił wadę przed spółką – to wyłączenie rękojmi jest bezskuteczne i spółka będzie mogła złożyć reklamację z tytułu rękojmi na zasadach przewidzianych dla kupującego, który nie jest konsumentem.
Warto zauważyć, że przed 2021 r. przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą (np. florystyczną, kurierską czy lekarską), którzy kupi produkt „na firmę” – byli traktowani według zaostrzonych kryteriów, gdyż wobec nich, np. w zakresie rękojmi, nie stosowano przepisów dotyczących konsumentów – i to bez względu na to, co kupowali.
Pamiętaj – jeśli jesteś kupującym-przedsiębiorcą wpisanym do CEIDG i dokonujesz zakupu przedmiotu na firmę, który to przedmiot nie jest ściśle związany z przedmiotem Twojej działalności – w zakresie np. rękojmi korzystasz z uprawnień przewidzianych dla konsumentów, chyba że sprzedający-przedsiębiorca wyłączył uprawnienia z tytuły rękojmi względem zakupu dokonanego przez Ciebie. Wyłączenie rękojmi jest bezskuteczne tylko w przypadku zaistnienia „superwyjątku”, o którym mowa wyżej w artykule.
Dlaczego rękojmia jest taka ważna?
Nie będę opisywał Ci szczegółowo założeń teoretycznych dotyczących rękojmi, gdyż mój wpis ma charakter praktyczny – stąd wyżej podałem kilka przykładów, chyba w całości wyczerpujące kombinacje, które mogą się w tej instytucji ziścić. Założenia teoretyczne możesz poznać np. na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zachęcam Cię do zapoznania się ze stroną urzędu. Jeśli chcesz zapoznać się z częścią prawną dotyczącą rękojmi – zapoznaj się z przepisami kodeksu cywilnego od art. 556 do art. 576.
Teraz już powinnaś/powinieneś wiedzieć czy przysługuje Ci prawo do złożenia reklamacji z tytułu rękojmi, w szczególności, jeśli dokonałaś/dokonałeś zakupu na firmę. Jeśli masz wątpliwości – skontaktuj się ze mną.
Niniejszy artykuł nie wyczerpuje całości tematyki odnoszącej się do reklamacji składanej z tytułu rękojmi, jak i reklamacji składanej z tytułu gwarancji. Jeśli chcesz dowiedzieć się np. czym są wady fizyczne lub prawne, a także czy dane uszkodzenie w Twoim produkcie kwalifikuje się do złożenia reklamacji lub jak najkorzystniej złożyć reklamację zwiększając szansę jej pozytywnego rozpatrzenia – skorzystaj z konsultacji prawnej online, które oferuję. Razem przeanalizujemy Twój przypadek i doradzę Ci najlepsze rozwiązanie. Do mnie zawsze możesz przyjść po poradę. Zapraszam.